
Złe warunki finansowe to jeden z powodów dla których funkcjonariusze policji zdecydowali się na protest. Związek Zawodowy Policjantów zapowiedział, że policjanci będą wystawiać mniej mandatów. Zapowiadana forma protestu ma być dotkliwa dla budżetu państwa. Może spotkać się jednak z dużym poparciem kierowców.
Strajk już trwa
Obecnie funkcjonariusze przyjęli symboliczną formę protestu. Ma być szansą dla rządzących, by zwrócili uwagę na warunki pracy i płace w policji. Zdecydowano, że komendy zostaną oflagowane, a także znajdą się na nich banery z hasłami protestacyjnymi. Protestujący zapowiadają, że jeżeli ta forma nie przyniesie skutku zakładanego przez związki zawodowe, strajk zostanie zaostrzony. Przewodniczący Zarządu Wojewódzkiego NSZZ Policjantów w Opolu, Benedykt Nowak motywuje protest tym, że:
Policjanci są przeciążeni obowiązkami i przepracowani. Wymaga się od nich wyników, które są skrupulatnie sprawdzane, a to wszystko przy dużych brakach kadrowych.
Braki kadrowe, o których mówi Nowak są szczególnie widoczne w służbach patrolowo-interwencyjnych. Dodaje również, że funkcjonariusze odchodzą masowo ze służby, bo nie są w stanie wyżywić własnych rodzin.
Bezkarni kierowcy
Pierwsze zaostrzenie może mieć miejsce już 10 lipca. Od najbliższego wtorku policjanci będą wystawiać mniej mandatów niż dotychczas. Nowak informuje, że:
Gdy tylko będzie to możliwe, policjanci będą pouczać, a nie karać mandatami.
Plany protestujących zbiegają się w czasie ze zwiększoną mobilnością kierowców. Ta jest natomiast związana z wakacyjnymi wyjazdami. Policjanci zakładają również wynikające z tego zwiększone kontrole drogowe. Rządzący muszą się liczyć z tym, że wpływy z mandatów do budżetu państwa w czasie trwania protestu będą znacznie niższe niż zakładano.
Kierowcy muszą mieć jednak na uwadze to, że policjant może, a nie musi odstąpić od wystawienia mandatu. Każde wykroczenie/złamanie prawa będzie indywidualnie rozpatrywane przez funkcjonariusza.
Możliwe zaostrzenie formy strajku
Jeżeli po 31 lipca władze nie ugną się żądaniom strajkujących policjanci zakładają kolejne zaostrzenie formy strajku. Od 1 sierpnia funkcjonariusze rozpoczną tzw. strajk włoski. Z definicji zakłada on wykonywanie obowiązków służbowych w sposób skrajnie drobiazgowy. Doprowadzi to do znacznego wydłużenia czasu kontroli.